sobota, 23 lutego 2013

Rozdział 6

Oczami Harry'ego:
To był przełom, przekroczenie linii. Od tak dawna szukałem tej jedynej osoby, która mnie zrozumie, która będzie mi pisana. Przeżyłem rozstanie z Taylor, Cher i wieloma innymi dziewczynami, nie czułem się wtedy specjalnie smutny. Z Sally jest inaczej. Poznaliśmy się zaledwie kilka dni temu, a już wyznaliśmy sobie te wszystkie uczucia kłębiące się w nas od miesięcy, może wręcz lat. Chociaż nie, ona znała mnie odkąd jestem w One Direction, ona już wtedy wiedziała o mnie wszystko. Dzięki wszystkim magazynom, blogom i serwisom społecznościowym wie o mnie więcej, niż ja sam o sobie wiem i pierwszy raz nie przeszkadza mi to. Tak, Sally to jest ta jedyna.

Oczami Sally:
Nikt nie może być szczęśliwszy ode mnie. "Duża część społeczeństwa nie wierzy w przeznaczenie, w to, że od urodzenia ktoś na górze wie, co się z nami stanie. Ja wierzę. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że tamtego pamiętnego, tak odległego i zarazem tak nowego dnia, spotkałam moje największe marzenie, spotkałam chłopaka, za którym szaleją miliony ludzi na całym świecie, chłopaka, który spośród tych wszystkich osób wybrał właśnie mnie? Zwykłą nastolatkę, która piszczy, gdy puszczą teledysk One Direction w telewizji, która odkąd tylko ich zobaczyła, pokochała całym sercem. Ludzie myślą, że są kolejnymi "gwiazduniami", że każdą rzecz, którą robią, robią dla pieniędzy. Nie zgadzam się z tym. Inni mówią, że jestem naiwna, bo przecież ja również z nimi nie rozmawiałam, nie znam ich, więc skąd mogę wiedzieć jacy są? Otóż, to się po prostu wie. Tak, jak widzi się, czy dwoje ludzi naprawdę się kocha, jak widzi się osoby konających z głodu. Nie znasz ich, ale wiesz, że to jest prawdziwe." Od dawna po głownie krążyły mi takie myśli, ale nigdy nie zapisałam ich w moim (oczywiście sekretnym) pamiętniku. Do teraz. Od wczorajszego dnia, od wyznania Harry'ego, zaczęłam, jakby to ująć, inne życie. Nadal jestem tą samą dziewczyną, wyglądam identycznie itd., lecz nie czuję się już dawną Sally. Coś się we mnie zmieniło, coś bardzo ważnego. Żebym tylko miała pojęcie, co.
Moje rozmyślania przerwał głos pochylającej się nade mną Dani.
- Halo, Sally, słyszysz mnie? - krzyknęła mi prosto do ucha.
- Uhh, słyszę. Wiesz, że nie musisz krzyczeć tak głośno? - odburknęłam.
- Wiem, sorry. Idziesz ze mną na spacer? Jest piękna pogoda, nie możemy jej zmarnować! - na twarzy dziewczyny pojawił się figlarny uśmieszek. To nie wróży niczego dobrego - pomyślałam.
- Co ty znów wymyśliłaś? - spytałam, związując włosy w kok.
- Hah, zobaczysz na miejscu. - powiedziała, po czym udała się w stronę drzwi wyjściowych.
Ubrałam się tak (patrz na dół) i ruszyłam za przyjaciółką.
Gdy wyszłam przed dom, znów poczułam dobrze znane mi uczucie, mianowicie zaskoczenie. Koło samochodu bez dachu, należącego zapewne do Hazzy, stało całe One Direction. Wbrew moim poprzednim reakcjom na ich widok zaczęłam skakać i piszczeć jak szalona. Szybko podbiegłam do chłopaków, by wyściskać ich z całych sił.
- Kochanie, skąd u ciebie ta nagła zmiana? - zapytał Harold, biorąc mnie za rękę.
- Po prostu przemyślałam kilka spraw. - odparłam, po czym ruszyłam za resztą do samochodu. 
Nie wiem, jakim cudem, ale wszyscy jakoś zmieściliśmy się do z pewnością zbyt małego dla całej szóstki autka.
- Dokąd jedziemy? - spytałam.
- Niespodzianka! - odpowiedzieli chórem Niall, Louis, Zayn, Liam, Harry oraz Dani.
- Nie mogę się doczekać... - mruknęłam, lekko rozbawiona sytuacją. 


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Matko! Nie wierzę! Nie wierzę że po pobycie w Afryce chłopców jeszcze są osoby które nie dość że ich hejtują to robią to też ich fankom... a wiecie co jest najgorsze? Że mówią że chłopcy robią to dla respektu, sławy, pieniędzy ( nie wiem w jaki sposób ). Ale powiedzcie mi jak można udawać płacz, współczucie i żal? Bo na prawdę tego nie rozumiem. To jest straszne! Najbardziej ten pobyt w Ghanie przeżywał Liam, chociaż każdy z nich płakał. Ale wiecie.. Liam ma wielkie serce i myślę że to dla niego straszne. Szczerze? Myślałam zawsze że Harry jest taki bardziej.. twardy, że nigdy nie płacze, a tu co? Okazuje się że jest wrażliwym, przystojnym, utalentowanym chłopakiem. Wiecie... Nawet gdy oni będą mieli po 30 lat i zespół się rozpadnie nadal będę ich nazywała moim chłopcami, nigdy mężczyznami. Oni dla mnie są FOREVER YOUNG i to się nigdy nie zmieni! Jeszcze jedna osoba spróbuje powiedzieć że robią to dla sławy i udają, jeszcze jedna powie że są rozpuszczonymi gwiazdeczkami które myślą tylko o sobie, jeszcze raz ich ktoś zhejtuje, to nie ręczę za siebie. Może to brzmi śmiesznie że mam 11 lat a mówię takie rzeczy, ale dla mnie to wiele znaczy, dla mnie oni są wszystkim i kocham ich z całego serca mimo że ich nie znam. Jestem z nich bardzo dumna, osiągnęli cel do którego tak długo dążyli! Zrobię wszystko żeby tylko ich wesprzeć jak najbardziej potrafię. Serce mi się kraja jak widzę ich płaczących nad tymi dziećmi. Oni mają serce i uczucia, tak jak ich fanki, więc nie hejtujcie ich! Co oni takiego wam zrobili? Są lepsi od was? Może hejtujecie ich po prostu dlatego że
inni tak robią? Nie wiem! Ale wiedzcie że to boli! I błagam doceńcie moje słowa ;D

via. Jakaś strona o 1D

So many things I've left undone
So many rights, so many wrongs
Feel's like I've never cross the line (o yeah)
I was right in front of me
I was blind but now i see

And i won't back down
Take me to a higher ground
And you know nothing's gonna stop me now
Got me spinnin round and round (I won't back down)
Take me to a higher ground
And you know nothing's gonna stop me now
Got me spinnin round and round

I'm not the same, no not at all
You gotta stand against to wall
Ready to go and cross the line(o yeah)
I can feel it deep inside
Gonna make it right this time
Now it's all right time for me
I was blind but now i see

And i won't back down
Take me to a higher ground
And you know nothing's gonna stop me now
Got me spinnin round and round (I won't back down)
Take me to a higher ground
And you know nothing's gonna stop me now
Got me spinnin round and round

So many things I've left undone
So many rights so many wrongs
Feel's like I've never cross the line (o yeah)
I was right in front of me
I was blind but now i see

And i want back down
Take me to a higher ground
And you know nothing's gonna stop me now
Got me spinnin round and round (I won't back down)
Take me to a higher ground
And you know nothing's gonna stop me now
Got me spinnin round and round


Remady - Higher Ground 

LadyYorkLove
xx

2 komentarze:

  1. Myślała, że to ty masz 11 lat ;>
    A co do rozdziału, czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh, nie, to wklejone z fb . :)

    Następny rozdział miał być wczoraj, ale nie wyszedł dobrze, więc teraz poprawiam.

    xx

    OdpowiedzUsuń